-
co by nie powiedzieć27.04.200127.04.2001Proszę o wyjaśnienie następującej kwestii: czy poprawne są stwierdzenia co bym nie wziął do ręki, to…, gdzie nie spojrzeć, to… itp.
Anna -
Co porabiasz, kotku?12.03.201312.03.2013Witam serdecznie,
mam pytanie dotyczące afektonimów. Mój kolega używa często afektonimów, pisząc do mnie smsy. Podam dwa przykłady: „Co porabiasz kotka?”, „Oj, dziękuję kotka”. Bardzo mnie to drażni w takiej formie. Czy nie powinien napisać: „Co porabiasz kotku?”, „Oj, dziękuję kotku”? Czy może napisał poprawnie?
Z poważaniem,
Bożena -
Co robi toster?18.04.201418.04.2014Pytanie jest z pozoru błahe, jednakowoż stało się już tematem wielu kłótni. Przyjmując, że urządzenie kuchenne o nazwie toster „produkuje” tosta, to w takim razie co jest tworem tzw. opiekacza? Wiele osób skłania się do używania również słowa tost czy zapiekanka, co w mojej opinii wydaje się stwierdzeniem błędnym, źle opisującym rzeczywistość. Czy zatem zasadny byłby tutaj nowy twór językowy, dla przykładu opiekanka?
-
Co łączy skrzypce, grabie i rodziców?25.02.201425.02.2014W Słowniku poprawnej polszczyzny PWN przy haśle liczebniki zbiorowe jest informacja, że łączą się one z NIEKTÓRYMI rzeczownikami mającymi tylko liczbę mnogą. Jak ocenić, które rzeczowniki należą do tego grona?
-
Co obce, to kursywą?13.10.200513.10.2005Szanowny Panie Profesorze Językoznawco Udzielający Porad!
Chciałabym się dowiedzieć, czy obce słowa i wyrażenia takie, jak np.: ego, a priori, credo, consensus, brewe, par excellence, motu proprio, notabene, ad hoc, happy end, pro life, sic, de facto, college, zadomowiły się na tyle w polszczyźnie, że nie trzeba już ich wyróżniać w tekście kursywą? Czy może niektóre z nich?
Z poważaniem
Aleksandra Kowal -
Co robi ciąg liczbowy?
14.04.202414.04.2024Proszę o opinię o wyrażeniu „zbiegać do” używanym w kontekście matematycznym.
Jednym z ważniejszych pojęć współczesnej matematyki jest granica, np. granica ciągu liczbowego. Intuicyjnie rzecz biorąc, ciąg liczbowy ma granicę równą g gdy jego kolejne wartości zbliżają się do liczby g. Mówimy wtedy, że ciąg „jest zbieżny do g” lub „dąży do g”. Czasem mówi się też, że ciąg „zbiega do g”, ale niektórzy wykładowcy matematyki uważają takie sformułowanie za błędne (i dodają, że „zbiec można z więzienia”). Proszę o opinię o takim wyrażeniu. A może należałoby mówić, że „ciąg zbiega się w g”?
-
coraz/ co raz raz jeszcze9.04.20209.04.2020Szanowni Państwo!
Bardzo dziękuję za poradę dotyczącą pisowni coraz/ co raz. Niestety nadal pozostają wątpliwości. W jaki sposób w praktyce rozstrzygnąć, czy mamy do czynienia z ‘częstym powtarzaniem się czegoś w krótkich odstępach czasu’, czy raczej z ‘raz za razem, bezustannie, wciąż, co chwila’? Innymi słowy, dlaczego coraz to zmieniał kierunek jazdy, ale co raz to wypadał do Lublina?
Dziękuję bardzo.
-
Po co w słowniku słownik?13.11.201413.11.2014Szanowni Państwo,
po co w słownikach języka polskiego umieszcza się definicję słowa słownik? Wszak ktoś, kto nie zna znaczenia tego wyrazu, i tak ze słownika nie skorzysta, gdyż nie będzie wiedział, co to takiego jest. Z kolei każdy, kto wie, jak używać słownika, tej definicji już nie potrzebuje.
Pozdrawiam
Jan S. -
niektóre23.03.200523.03.2005Czy istnieją w języku polskim słowa: niektóry, niektóra i niektóre (to ostatnie w liczbie pojedynczej rodzaju nijakiego)? Jeżeli tak, to kiedy poprawnie ich użyjemy?
-
Niektóre cechy fonetyczne Podhala
5.01.2022Dzień dobry.
W zawiązku z podróżami świątecznymi zawitałem po raz pierwszy do rodziny na Podhale i uderzyła mnie jedna rzecz. Mianowicie, bardzo dużo osób tutaj samogłoskę [e] wymawia jak [y]. Dla przykładu, ser -> [syr], mleko -> [mlyko], nie -> [niy]. Moje pytanie brzmi skąd taka tendencja?
Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę szczęśliwego nowego roku!